Zagorzałych jedzeniowych tradycjonalistów, ciężko przekonać do poszerzania smakowych horyzontów. Zadanie to jest jeszcze bardziej utrudnione, gdy mięsożercę konfrontujemy z wegetariańskimi daniami i przekąskami.
Jednak wykorzystując odrobinę sprytu, możesz sprawić, że nawet najtwardsi przeciwnicy innowacji – zechcą ich skosztować.
W jaki sposób? Wystarczy, że kreatywne danie będziesz cyklicznie powtarzać, zajadać na ich oczach i zachwycać się smakiem. Od dawna wiadomo, że najmłodszych kusi najbardziej to, co znajduje się na rodzicielskim talerzu. Te praktyki stosuję od 17 lat macierzyństwa i zdecydowanie mogę potwierdzić ich niesamowitą skuteczność! Bez zbędnego nacisku i namawiania ze stu procentową gwarancją sukcesu.